Raport końcowy z konferencji Komisji Statusu Kobiet ONZ (CSW65) autorstwa Jagody Watrak

W dniach 15-26 marca 2021 obyła się 65 konferencja Komisji Statusu Kobiet ONZ (United Nations Commission on the Status of Women) – CSW65 UN. Była to największa doroczna konferencja w sprawie równości i sytuacji kobiet na świecie. Oficjalnym obradom, towarzyszyły spotkania, dyskusje i prezentacje licznych organizacji występujących pod jednym szyldem – NGO (Non Governmental Organisations – organizacje pozarządowe). Pośród tych organizacji był również Servas International. Reprezentowały go 32 osoby z różnych krajów i kontynentów. W  tym roku, z powodu pandemii COVID-19, cała konferencja odbyła się online, czego rezultatem była większa ilość wydarzeń i spotkań (około 1000) oraz większa liczba uczestników – około 25000.

Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w konferencji. Było to dla mnie ważne doświadczenie edukacyjne i emocjonalne. Będąc na początku trochę sceptycznie nastawioną do CSW65, na koniec uznałam, że konferencja jest jedną z ważniejszych inicjatyw ostatniego stulecia na drodze do równego statusu kobiet i dziewcząt. Niestety okazuje się, że CSW65 nie była wystarczająco ważna dla światowych mediów, ponieważ nie znalazłam w mediach żadnych informacji na temat konferencji.

Chociaż sprawy kobiet zawsze były dla mnie niezwykle ważne, nigdy nie uczestniczyłam w podobnym wydarzeniu. CSW65 poruszał i otwierał oczy na wiele aspektów życia kobiet i dziewcząt na wszystkich kontynentach. Konferencja jasno i bardzo konkretnie pokazała, z jak wieloma problemami kobiety i dziewczęta borykają się każdego dnia. I wydaje się, że wiele osób, zwłaszcza decydentów, nie bierze pod uwagę, że problemy te nie dotyczą nieznanej, małej grupy ludzi (choć każda grupa jest ważna), ale są problemami połowy światowej populacji.

Konferencja uświadomiła mi, że wciąż żyjemy w wiekach ciemnych, pełnych uprzedzeń, ucisku i przemocy w różnych formach wobec kobiet i że droga do równego statusu kobiet i dziewcząt na świecie jest wciąż bardzo długa. Potrzeba ewolucyjnych, a może raczej rewolucyjnych działań na rzecz kobiet i dziewcząt jest bardzo pilna.

To było wspaniałe doświadczenie spotkać kobiety z całego świata opowiadające o swoich problemach, które generalnie okazują się być podobne we wszystkich zakątkach globu. Myślę, że ta konferencja (mam nadzieję, że również inne) wpłynęła na integrację i wzmocnienie pozycji kobiet, dała im poczucie jedności i solidarności oraz przekonanie, że nie ma „ich” czy „naszych” problemów, a są jedynie „nasze” problemy.

Technicznie konferencja była dość trudna. Tak duża liczba wydarzeń z 3 różnych programów, odbywających się jednocześnie oraz w różnych strefach czasowych powodowała spore zamieszanie. Przez kilka pierwszych dni nie mogłam się skoncentrować na sprawach merytorycznych i traciłam czas na poznawanie systemu. Większość wydarzeń wydawała się interesująca i decyzja w czym uczestniczyć przyprawiała o ból głowy. Szybko jednak odkryłam, że tak zwane oficjalne wydarzenia były prowadzone na wysokim poziomie ogólności, nie wnosiły nic nowego i w ich trakcie używano bardzo oficjalnego, naukowo-politycznego języka, przez co często trudno było zrozumieć i uchwycić punkt widzenia prelegentów. Natomiast, wiele spotkań organizowanych przez organizacje pozarządowe (NGO) było ciekawych, dotyczyły one konkretnych tematów, a także pokazywały możliwe działania i rozwiązania.  We wszystkich spotkaniach zabrakło mi propozycji i projektów związanych z zaangażowaniem mężczyzn i chłopców, ich edukacją oraz współpracą w sprawach równego statusu kobiet i dziewcząt. Zabrakło mi również dyskusji w sprawie naszej – kobiet roli w podtrzymywaniu opresyjnych systemów.

Konferencja była również wyzwaniem komunikacyjnym. Podejrzewam, że nie tylko dla mnie, ale dla wielu przedstawicieli z krajów nieanglojęzycznych język był dużym wyzwaniem. Nowe słownictwo, dużo akronimów używanych głównie w krajach anglojęzycznych, mnogość angielskich akcentów. Ta konferencja okazała się ekspresowym zaawansowanym kursem języka angielskiego.

Jestem przekonana, że prezentacje z konferencji powinny być słyszane i oglądane przez ludzi z całego świata, a nie tylko przez wąskie grono zaangażowanych. Tematy poruszane na konferencji powinny stać się istotnymi elementami edukacji szkolnej. Pochwalam inicjatywę Servas-u do udziału w CSW i mam nadzieję, że Servas zaangażuje się bardziej w sprawy równego statusu kobiet i dziewcząt. Bardzo dziękuję wszystkim przyjaciołom – przedstawicielom Servas, za wspólne działania podczas konferencji, a szczególnie tym, którzy opiekowali się nami: Paige, Yosi, Helga, Angelika i wielu innych.

Jagoda Watrak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *